Kandydat na Burmistrza Kolbuszowej – Krzysztof Wilk

Materiał promocyjny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kandydat na Burmistrza Kolbuszowej – Krzysztof Wilk - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
10
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
PROMOWANE 37 lat doświadczenia na stanowiskach kierowniczych i 22 lata pracy w samorządzie. Tak w skrócie można opisać Krzysztofa Wilka z Domatkowa, kandydata na Burmistrza Kolbuszowej w nadchodzących wyborach. Kim jest? O co będzie zabiegał? Jaki ma cel?

W nadchodzących wyborach na Burmistrza Kolbuszowej jednym z kandydatów jest doświadczony samorządowiec i menedżer, który ostatnie kilkadziesiąt lat swojego życia zawodowego poświęcił się rozwojowi gminy i miasta Kolbuszowa. Ma bogate doświadczenie w zarządzaniu, zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Jest nim Krzysztof Wilk.

Na Burmistrza Kolbuszowej kandyduje z ramienia KWW - "Razem Dla Rozwoju Gminy". Ma 58 lat, mieszka w Domatkowie. Ma żonę, troje dzieci i czworo wnucząt. Pod koniec lutego spotkał się z mieszkańcami miasta nad Nilem, aby opowiedzieć o sobie. - Jestem absolwentem Politechniki Rzeszowskiej, Wydział Budownictwa i Inżynierii Środowiska - mówił. 

Krzysztof Wilk rozpoczynał swoją karierę zawodową blisko 40 lat temu, w 1985 roku, od stanowiska elektryka w zakładzie Ceramiki Budowlanej w Kupnie, przechodząc następnie przez kolejne szczeble kariery. Ostatnie 20 lat był szefem tego przedsiębiorstwa.

- Zakład ten pod moim kierownictwem został zmodernizowany w ostatnich 20 latach i stał się zakładem bardzo nowoczesnym, który postrzegany jest jako jeden z najbardziej innowacyjnych i nowoczesnych zakładów w Polsce w branży produkcji ceramicznych materiałów budowlanych

- kontynuował kandydat na Burmistrza miasta nad Nilem. 

Jego zaangażowanie w życie publiczne gminy Kolbuszowa rozpoczęło się 22 lata temu. Będąc w Radzie Miejskiej pełnił kluczowe role - od Przewodniczącego Komisji Finansów i Gospodarki Komunalnej, przez Wiceprzewodniczącego Rady, po Przewodniczącego Rady Miejskiej. W tym czasie aktywnie uczestniczył w kształtowaniu polityki gminy, co przyczyniło się do znaczącego rozwoju Kolbuszowej i poprawy komfortu życia jej mieszkańców. - Przez wiele lat uczestniczyłem czynnie w tworzeniu budżetów, biorąc aktywny udział w rozwoju i zmianie oblicza naszej pięknej gminy - dodał mieszkaniec Domatkowa.

Pod hasłem wyborczym "Stabilność i Rozwój Miasta i Gminy Kolbuszowa" kandydat stawia na kontynuację dotychczasowego rozwoju, z równoczesnym zapewnieniem stabilności społecznej i gospodarczej, z pełnym otwarciem na zmiany i potrzeby mieszkańców gminy. Jego celem jest efektywne wykorzystanie budżetu gminy. Doświadczenie zdobyte zarówno w zarządzaniu przedsiębiorstwem, jak i w pracy samorządowej może być nieocenione w kontekście podejmowania kolejnych, ważnych decyzji dla przyszłości miasta i gminy.

- Znam dokładnie strukturę budżetu. Wiem, jak to działa i co zrobić, żeby gmina dobrze funkcjonowała. Na pewno będę się starał jako burmistrz, aby w gminie mieszkańcom żyło się lepiej i komfort wzrastał. Na pewno trzeba nadal kontynuować rozwój bazy edukacyjnej. Każda szkoła, w każdej miejscowości, tworzy wokół siebie strukturę integracyjną, oświatową, kulturalną i trzeba o to zadbać. Pamiętać trzeba też o infrastrukturze, która jest najbardziej wizualna, czyli o chodnikach, o kanalizacjach, o drogach. Gminie na pewno potrzebna jest opieka senioralna, placówki, które funkcjonują na terenie gminy, muszą mieć środki, na finansowanie swej działalności. Nie należy zapominać o kulturze, kulturze fizycznej i rekreacji oraz bezpieczeństwie mieszkańców. Można mówić wiele, można obiecywać wiele, ale trzeba wiedzieć, że na wszystko, co się robi w gminie, trzeba mieć pieniądze. Wiem, jak te inwestycje należy wykonywać i skąd można pozyskać źródła finansowania, w oparciu o jakie dokumenty

- tłumaczył i podkreślił:

- Ja osobiście chcę się przedstawić, a Państwo sami zdecydujecie. Jestem człowiekiem, który ma 37 letnie doświadczenie w pacy na stanowiskach kierowniczych, a ostatnie 20 lat bezpośrednio jako menedżer kierujący przedsiębiorstwem. Mam doświadczenie na temat funkcjonowania gminy, wiem jak te struktury funkcjonują, znam urzędników, znam osoby, które się tym zajmują. Wiem, jak pracuje gmina i wiem, gdzie pukać i stukać, żeby pieniądze można było ściągać i rozwijać gminę.

- Nie jest dzisiaj moim celem, żeby przekonywać Państwa do poszczególnych inwestycji, tylko przekonać, że jestem osobą, która może zarządzać skutecznie gminą, z pełną świadomością. Nie potrzeba nam wielkiego, rewolucyjnego działania. Nam potrzebna jest stabilność i rozwój. Widzimy, co się w Polsce dzieje. Widzimy, jak strajkują, jak walczą o swoją przyszłość rolnicy w naszym imieniu, których w całej rozciągłości popieram. Potrzebne nam coś takiego? Oczywiście, że nie. Trzeba walczyć o tradycję, wartości, które nadrzędną jest Bóg, honor i ojczyzna. To jest najważniejsze, bo dzisiejsze wartości są zagrożone. Uznaję prawdę, wiarę, tradycję, historię jako nadrzędną rzecz, która powinna Polaków jednoczyć

- podsumował kandydat.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE